If you have good firends, no matter how much life is sucking, they can make you laugh. ~ P.C.Cast
wtorek, 23 grudnia 2014
Urodziny
Od wczoraj jestem dorosła...nie, to nie jest odpowiednie słowo. Powinnam raczej napisać pełnoletnia, bo do dorosłości mi jeszcze daleko. Kuzynka przy składaniu życzeń powiedziła mi, że z tym dniem nic się nie zmieni, jednak ja właśnie czuję się jakoś inaczej niż zwykle. Wiadomo- jak jest się małym to wszystkie takie uroczystości się bardzo przeżywa, jednak z wiekiem tracą one na swojej magiczności i jest to zwykły dzień jak co dzień, z tym że ludzie składają nam życzenia i czasami obdarowują prezentami. Te urodziny były inne, może lepsze od poprzednich...Na pewno poprawiły mi humor, szczególnie kartka od pewnej osoby, której praktycznie nie znam, życzenia od mojej przyjaciółki i oczywiście niespodzianka od przyjaciół, którzy wyciagnęli mnie na miasto, żeby trochę poświętować...było naprawdę miło. Cieszę się, że ich mam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńto prawda, wiek nie świadczy o dorosłości, choć wiele osób niestety tego nie rozumie. Spełnienia marzeń:)
OdpowiedzUsuń"Dorosłym jest ten, który potrafi ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Który potrafi godzić się z porażkami, a do sukcesów dochodzi własnymi siłami. Dorosły jest ten, który wie, co to praca, nauka na błędach i pomoc drugiemu człowiekowi..."- tak pisałam w swoim innowatorskim programie profilaktycznym.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w dorosłym życiu. ;)
Sto lat, spełnienia marzeń i obrania właściwej drogi w życiu.
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego oraz wielu dobrych decyzji w życiu Ci życzę!
OdpowiedzUsuńu mnie sam ten dzień 18nastych urodzin nic nie zmienił, ale jednak od tego momenty często ludzie zaczynają trochę inaczej na świat patrzeć.
nie wiem, czy ta moja sytuacja jakoś się wyjaśni, nie chcę się łudzić, bo jednak jak się chce, to naprawdę się ten czas znajdzie
trochę tak, jednak czasem ciężko się przestać łudzić, ciężko przestać na coś liczyć...
OdpowiedzUsuńteż tak mam, niby jestem świadoma, że coś jest wręcz nie możliwe, ale gdzieś tam w środku wciąż jednak mam nadzieję, że to się zdarzy, w sumie to jest bardzo naiwna pod tym względem
Trochę spóźnione - wszystkiego najlepszego! Życzę Ci, żebyś w tym dorosłym życiu odnalazła coś (albo kogoś), co Cię uszczęśliwi. Przyjaciele to fajna sprawa (mówię to choć sama ich nie mam), trzymaj się ich i do przodu. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPS: zostaję tu na dłużej :)
To wszystkiego najlepszego w dorosłości :)
OdpowiedzUsuńja myślę, że ja jeszcze nie raz się zawiodę, jeśli chodzi o relacje z ludźmi to jednak jestem strasznie naiwna, czasem próbuję się tego wyzbyć, ale to jest silniejsze ode mnie... czasem też za dużo razy daję im szansę, a później dostaję za to po dupie, ale co poradzić?
OdpowiedzUsuńto najlepsze życzenia! żeby dorosłe życie okazało się satysfakcjonujące :)
OdpowiedzUsuńja pamiętam jak mówiłam, że jak skończę 18 lat, to się wyprowadzam itd, nic z tego :D
a kalendarze w biedronce są tanie i całkiem ładne :)
Pewnie spóźnione, ale wszystkiego najlepszego choć...nie, nie najlepszego. Bo takie życzenia są puste, bo przecież wiadomo, w życiu nie spotyka nas tylko to, co dobre. Więc ja w tej dorosłości, po przekroczeniu tej umownej granicy życzę ci przede wszystkim odwagi, wytrwałości i siły...żeby budować dalej już, piękne życie po prostu. Żeby ta dorosłość nie była żadnym brzemieniem, goryczą...a świetną przygodą.
OdpowiedzUsuńtak, tak, myślę, że to dobry sposób, staram się wyciągać wnioski i iść do przodu, staram się za bardzo wstecz nie patrzeć, nie żałować tego, co było, ale czasem pewne rzeczy są silniejsze od nas, czasem pewne wspomnienia wracają, nie chcą dać o sobie zapomnieć, chcą być znowu teraźniejszością... no ale cóż, przestałam łudzić się, że się spotkam z tą koleżanką, chociaż chyba nie do końca...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Szczęścia życzę
OdpowiedzUsuń